Zdarzenie potencjalnie wypadkowe
Wypadek przy pracy to kwestia czasu?
No i stało się! Wypadek w pracy! Dopadło też nas! Co zrobiłem nie tak?!
Lepiej jest zadać sobie pytanie – co mogę zrobić, żeby nie znaleźć się w takiej sytuacji.
Nie ma zakładu pracy całkowicie pozbawionego ryzyka wypadku przy pracy. Nawet pracownicy biurowi są narażeni na wypadki. Również śmiertelne.
Aby zapobiec wypadkom warto skupić się na zdarzeniach potencjalnie wypadkowych, które stanowią rodzaj ostrzeżenia dla organizacji – coś działa nieprawidłowo! Według piramidy H. W. Heinricha (1931) na jeden wypadek poważny składa się 29 lżejszych wypadków i 300 zdarzeń potencjalnie wypadkowych. Czyli 300 ostrzeżeń.
Wprowadzenie odpowiednich zmian organizacyjnych, a czasem zmian w wyposażeniu przedsiębiorstwa, może zapobiec najgorszemu z możliwych scenariuszy – wypadkowi przy pracy, w którym ucierpi człowiek.
Dlaczego warto doceniać i nagradzać pracowników, którzy zgłaszają zdarzenia potencjalnie wypadkowe? Pozwalają oni bowiem uniknąć wypadku, a nieraz sporych kosztów z nim związanych. Nie chodzi tylko o ewentualne roszczenia pracownika, który został poszkodowany, ale również o szkody materialne pracodawcy, w tym koszty przestoju w zakładzie pracy.
Co to jest zdarzenie potencjalnie wypadkowe
Definicja zdarzenia potencjalnie wypadkowego mówi, że jest to zdarzenie niezgodne z zaplanowanym przebiegiem procesu pracy, niebezpieczne zdarzenie, podczas którego nie dochodzi do urazu lub pogorszenia zdrowia. Zdarzenie to może za to skutkować uszkodzeniem mienia lub utratą produkcji, ale może też nie powodować żadnych strat.
Najczęściej o zdarzeniu potencjalnie wypadkowym wiedzą szeregowi pracownicy i od nich zależy, czy takie zdarzenie zostanie zgłoszone. A to zależy od właściwej komunikacji i polityki pracodawcy w zakresie dbania o bezpieczeństwo w zakładzie pracy.
Każdy pracownik powinien znać procedurę zgłaszania zdarzeń potencjalnie wypadkowych i być zachęcany przez pracodawcę do dokonywania takich zgłoszeń. Jeśli pracownik nie zna łatwej, a nawet anonimowej ścieżki zgłaszania takich zdarzeń, pracodawca może nie mieć szansy na pozyskanie wiedzy o nich. A wtedy zbliża się niebezpiecznie do wypadku przy pracy w jego przedsiębiorstwie.
Pisać czy nie pisać, oto jest pytanie
Sama wiedza o tym, że doszło do zdarzenia potencjalnie wypadkowego nie sprawi, że pracodawca odniesie jakąkolwiek korzyść. Dopiero rzetelna analiza pozwala na określenie przyczyn zdarzenia i wdrożenie działań naprawczych.
Pracodawca we własnym interesie oraz w interesie pracowników powinien prowadzić rejestr zdarzeń potencjalnie wypadkowych. Czy to dodatkowy, zbędny obowiązek? Na pewno nie. Według prawa nie jest to obowiązek. Ale analiza takich zdarzeń i wyciąganie wniosków co do dalszej organizacji pracy, pozwala chronić zdrowie, a nawet życie pracowników, a także zaoszczędzić pieniądze zakładu pracy.
Dlatego właśnie prowadzenie rejestru zdarzeń potencjalnie wypadkowych jest mądrością pracodawcy.
Dodatkowo rejestr zdarzeń potencjalnie wypadkowych pozwala wprowadzić odpowiednie działania prewencyjne oraz sprawdzić, czy przynoszą one pożądany efekt.
Informacja o takich zdarzeniach pływa też na rzetelność przygotowanej oceny ryzyka zawodowego, gdyż pokazuje jego rzeczywisty poziom na danym stanowisku
Jak prawidłowo opisać i przeanalizować zdarzenie potencjalnie niebezpieczne
Od rodzaju organizacji oraz od panujących tam zasad zależy w jakiej formie będzie prowadzony rejestr zdarzeń potencjalnie wypadkowych. Może mieć on formę cyfrową lub formę papierową.
Aby prawidłowo opisać zdarzenie, warto zawrzeć następujące informacje w rejestrze:
– data i godzina zdarzenia,
– dokładne miejsce zdarzenia,
– opis zdarzenia,
– osoby obecne podczas zdarzenia,
– odchylenie (rodzaj zdarzenia, który jest niezgodny z zaplanowanym procesem pracy),
– czynnik materialny związany z odchyleniem,
– skutki zdarzenia,
– potencjalne skutki ekonomiczne zdarzenia,
– potencjalne skutki wypadku,
– przyczyny zdarzenia,
– podjęte działania prewencyjne.
Analizując zdarzenie warto sięgnąć po sprawdzone narzędzia, których używa się do ustalenia przyczyn wypadku przy pracy np.: drzewo przyczyn, drzewo błędów, TOL, 5Why lub inne.
Przykładowo – analiza metodą TOL opiera się na założeniu, że każdy wypadek jest wynikiem przyczyn technicznych (T), organizacyjnych (O) i ludzkich (L).
Z kolei drzewo przyczyn, podobnie jak drzewo błędów w sposób graficzny, przy pomocy diagramu porządkuje i pomaga ustalić przyczynę zdarzenia.
Zdarzenie potencjalnie wypadkowe warto badać dokładnie tak samo, jak wypadek. Tylko wówczas możemy prawidłowo ustalić przyczyny jego wystąpienia i zaplanować właściwe działania prewencyjne.
Zapraszam do wysłuchania podcastu na temat zdarzeń potencjalnie wypadkowych, którego gościem jest pani Katarzyna Piechota, wiceprezes Ogólnopolskiego Stowarzyszenia Pracowników Służby BHP Oddział w Krakowie, główny specjalista do spraw BHP.